sty 29 2005

Kolejny sen, ktory bolal...


Komentarze: 3

Kolejny sen, ktory mnie bolal i boli dalej.... Sen jest nie do opisania, wazne, ze ON tam byl... I jak zykle  zadal mi bol- po prostu mnie CHCIAL, nie tak jak w zyciu.... I to boli... Obudzialm sie zaraz gdy sen sie skonczyl, wiec dlatego juestem tu tak wczesnie w sbote...

Chyba dzisiaj pojde spac po persenie, yebz nie miec yadnzch snow. Yebz miec spokoj, nie myslec o niczm, a tym bardziej o nim....

Mozliwe, ze warto zmienic swiat na lepsze....

  

1000kalorii : :
Pocahontas
29 stycznia 2005, 18:51
Owszem, warto. Tylko, że świat nie daje się zmienić ani o podrobinę ...
29 stycznia 2005, 13:52
Dobrze, że to tylko sen...
paulita
29 stycznia 2005, 10:55
ja tez mam takie sny:( ale ja nie chce sie wtedy budzic, chce zeby one trwały jak najdluzej... chce chociaz we snie byc szczesliwa skoro na jawie nie moge:(

Dodaj komentarz