Komentarze: 1
"Lubisz go bardziej niż B.?"
Ech, trudne pytanie... Bardzo prozaiczne przecież... Porównywanie dwóch osobowosci... Kompletnie różnych, ale jednoczesnie podobnych. Nie wiem. B. kochałam, prawdziwą, szczerą i oddaną miłością... A P.? Hmm, P. jets dodatkiem do dnia codziennego, "żeby zająć rece" i wcale mi to nie przeszkadza. Nie będę bawić się w takie uczucia po raz drugi... O nie! Aczkolwiek czasem czuje, ze balansuje na niebezpiecznej krawedzi... Juz, zaraz spadne.. ALe wtedy zaplaa sie czerwona lampka i mowie stop- juz o nim nie mysle, daje na luz. Co bedzie to bedzie. Przeciez go jeszcze nie poznałam...