Najnowsze wpisy, strona 1


wrz 24 2005 milczenie...
Komentarze: 0

Patrzyłes dziwnie... W zasadzie jakby mnie tam nie było. Raz tylko przyłapałam Twoj wzrok spoczywający na mojej twarzy. Tylko raz, zresztą zaraz po tym jak spojrzałam na Ciebie owróciłeś sie do ML... Gdy siedziałes na przeciw mnie nieśmiało zerkałam. Nieśmiało, bo trochę się wstydziłam tego co było we wtorek, ale i byłam się co zrobisz. Dziwne... Nie, ale ty nie patrzyłes... Słuchałes co ONA mówi. Ja wiem, że to tylko gra... Czułam Twoj zapach, byłes na wyciągnięcie reki... A obiecywałam sovie- nigdy więcej...

Potem przy brawach skakaleś wzrokiem po widowni... Jakbyś kogoś szukał... Może mnie? Nie wiem... Ale we wtorek to nie było złudzenie... Naprawdę? Pocieszam się tym... Nie wiem, to było dziwne.... Może w październku się coś zmieni?

Po wtorku byłam jak sparaliżowana... Ciągle widzę ten wzrok... Wiesz, ja tak naprawdę czekalam tylko na Ciebie.

Siedząc w fotelu zastanawiałam się co ja tak własciwe tam robie? Przeciez nie czekałam na PA...

Nie odpowiedzialam sobie do dziś. Bezsens kompletny...

Cóż... Zatem do piątku....

 

1000kalorii : :
sie 22 2005 ....
Komentarze: 1

"Lubisz go bardziej niż B.?"

Ech, trudne pytanie... Bardzo prozaiczne przecież... Porównywanie dwóch osobowosci... Kompletnie różnych, ale jednoczesnie podobnych. Nie wiem. B. kochałam, prawdziwą, szczerą i oddaną miłością... A P.? Hmm, P. jets dodatkiem do dnia codziennego, "żeby zająć rece" i wcale mi to nie przeszkadza. Nie będę bawić się w takie uczucia po raz drugi... O nie! Aczkolwiek  czasem czuje, ze balansuje na niebezpiecznej krawedzi... Juz, zaraz spadne.. ALe wtedy zaplaa sie czerwona lampka i mowie stop- juz o nim nie mysle, daje na luz. Co bedzie to bedzie. Przeciez go jeszcze nie poznałam...

 

1000kalorii : :
cze 30 2005 ;]
Komentarze: 0

Już jest lepiej zdecydowanie. Nie kocham GO co stwierdzam z pełną odpowiedzialnością. Wreszcie po trzech latach dotarło do mnie, że juz GO nie potrtzebuję i nie kocham, nie myślę o NIM ciągle i jestem wolna... A przynajmniej staram sie zeby tak było, ale naprawde, uwierzcie- wychodzi mi :) O maly wlos a mialabym faceta... Co zreszta nie jet złe (i juz nawet tego chce), ale przez dlugi czas nie byłam na to gotowa. Teraz tez nie pałam do tego wielkim entuzjazmem, ale przynamniej dopuszczam do siebie taka mysle, ze moze kiedyś cos... ;] I can't stand the pain! :) ale juz jestem wolna, nie ma juz nic... Są wakacje, zycie staje sie piekne ;]

Kompletnie mam wszystko w dupie :) Zwlaszcza, że jest gdzies, tam, ktos komu na mnie zalzy...

A tak poza tym mam dośc rodziny i tego, ze ciagle robię w domu... Czuje sie jak sluzaca? ;/

1000kalorii : :
maj 06 2005 Kurwa...
Komentarze: 1

Jeszcze trochę... I... Umrę...

Najpier ropaplałam najbliższym, że to koniec, że juz nie kocham.... Zaraz wróciło... Potem już nie paplałam (nauczona doświadczeniem) i powoli umierało cos we mnie... A dzisiaj dostaję do ręki gazetę i czytam Jego słowa:  "zaluje, ze nie załozylem rodziny..." "podają mi rękę..." "rozmawiam z publicznością ze sceny..." Jakbym kurwa o sobie czytała... Bo ja chce być dla Niego rodziną, bo to mi podał rękę i to ja do Niego mówię jak jest na scenie... 

Kurwa, kurwa... Ja ciągle kocham tego palanta...

No i co na to poradzę?  

1000kalorii : :
kwi 17 2005 Wczoraj, dziś i jutro?!
Komentarze: 2

Wczorajszy wieczór po prostu ociekał seksem...

Chyba sama wpędziłam się w ślpey zaułek... Teraz zamiast pożądać jednego mężczyzny pożądam dwóch,a w dodatku oni sa parą... Ślepy tor, to nie tędy droga... To nie tak... Ale jak mam to zatrzymać? Usta drżą, po ciele przechodzi dreszcz... Wpadłam na kolejną drogę, która prowadzi tylko w jedną stronę...

 

"Brad, na pomoc, Brad!!
Ciii, on juz na pewno spi...                                                                                                                                            Ja myslalam, ze to on...                                                                                                                                             Wiem, ale jestem pewien,że jeszcze nie wszystko stracone... A poza tym, jest to przyjemne doświadczenie, nieprawdaż?"

1000kalorii : :